Przejdź do treści

HISTORIA

POCHODZENIE ETNICZNE

Na etnogenezę Karaimów krymskich i polsko-litewskich złożyła się turecka część ludności państwa chazarskiego oraz - po jego upadku w drugiej połowie X w. (w wyniku przegranej w 969 r. bitwy z wojskami księcia kijowskiego Swiatosława) - przybyłe później na te tereny tureckie z pochodzenia szczepy kipczacko-połowieckie. Z Krymu w XIII-XIV w. stosunkowo niewielka liczba ludności karaimskiej przesiedliła się na ziemie księstwa halicko-wołyńskiego, tworząc gminy wyznaniowe (dżymaty) w Haliczu (pewne źródła wskazują na rok 1246), Darażnie, Ołyce, Kotowie, Lwowie, Łucku i in. Być może, że osiedlenia te miały związek z pojawieniem się Karaimów na terenie obecnych Węgier jeszcze przed najazdem mongolskim w 1241 r. W końcu XIV w. w. ks. litewski Witold osiedlił Karaimów na Litwie.

OSADNICTWO I STAN PRAWNY

W 1397 r. w. ks. Witold, w związku z wyprawą wojenną przeciw Złotej Ordzie sprowadził z Sołchatu na Krymie kilkaset rodzin karaimskich i osadził je w Trokach, ówczesnej stolicy W. Ks. Litewskiego. Stanowili oni tu ochronę osobistą księcia oraz jego siedziby – zamku trockiego na wyspie. Miasto podzielone było na dwie części – karaimska i chrześcijańska, stanowiące oddzielne jednostki administracyjne, zwane jurydykami. Powierzenie osobistego bezpieczeństwa nowoprzybyłemu ludowi tłumaczyło się opinią Karaimów jako ludzi bardzo uczciwych i niesprzedajnych, a z drugiej strony - często tu na dworach panujących występującymi spiskami bratobójczymi. Niezależnie od Trok Karaimi osadzeni zostali w 32 miejscowościach leżących na ówczesnym pograniczu W. Ks. Litewskiego z terenami zajmowanymi przez Zakon Kawalerów Mieczowych. Stanowili tam część załóg warowni strzegących bezpieczeństwa granic. W ten sposób Witold realizował cele swej polityki, zmierzającej do centralizacji państwa oraz jego ekonomicznego i wojskowego umocnienia.
Litewscy Karaimi zorganizowani zostali na zasadach nadanego im na mocy przywileju Kazimierza Jagiellończyka z 27 marca 1441 r. tzw. prawa magdeburskiego, zapewniającego samorząd. Prawo to w wiekach średnich było przez panujących nadawane ludności niektórych miast. Udzielało ono znacznych wolności i z reguły bywało przyznawane ludności katolickiej, wyjątkowo zaś - prawosławnej. Nadanie tego prawa mieszczanom karaimskim jest jedynym znanym przypadkiem udzielenia go ludności niechrześcijańskiej. W późniejszych czasach od wielkich książąt litewskich i królów polskich otrzymywali liczne przywileje, jak też grunty i pola uprawne. Karaimi litewscy byli wyłączeni spod jurysdykcji miejskiej i podporządkowani wyłącznie władzy własnego, dożywotnio przez nich obieralnego wójta, zatwierdzanego przez wielkiego księcia i odpowiedzialnego jedynie przed samym księciem lub przed przez niego wyznaczonym sądem (jednak tylko wtedy, gdy zostawał wezwany przed sąd pismem w. księcia, opieczętowanym jego pieczęcią). Ani wojewoda, ani starosta trocki ani ich przedstawiciele nie mogli wtrącać się w sprawy Karaimów. Wójt sprawował władzę administracyjną, a wraz z trzema ławnikami, wybieranymi na okres 1 roku - władzę sądowniczą w sprawach cywilnych i mniej groźnych sprawach karnych. Groźniejsze przestępstwa podlegały osądowi przez sąd zamkowy. Zatargi między Karaimami a chrześcijanami rozstrzygał sąd złożony z karaimskiego wójta i wojewody, lub jego przedstawiciela. Podstawowe znaczenie dowodowe miała przysięga, przez Karaimów składana zgodnie z nakazami ich religii. Sytuacja taka panowała do rozbiorów.

Po ostatnim rozbiorze Litwy i Polski w 1795 r dżymaty w Haliczu, Kukizowie i Załukwi znalazły się w granicach Austro-Węgier, a wszystkie pozostałe - w Imperium Rosyjskim. Ponieważ nieco wcześniej (1783 r.) do Rosji został też wcielony Chanat Krymski, więc prawie wszystkie dżymaty znalazły się w jednym państwie, co znacznie ułatwiało wzajemne kontakty. Spora część Tatarów nie zaakceptowała nowej władzy rosyjskiej i pragnęła wyemigrować do krajów muzułmańskich, głównie do Turcji. Ponieważ wielu z nich było właścicielami dużych posiadłości ziemskich, więc starali się przed wyjazdem sprzedać je. Sprzedających było wielu, kupujących mniej. Wielkie areały sadów i winnic przeszły więc w ręce bardziej zasobnych rodów, również i karaimskich. Podczas wojny krymskiej (1853-1856) w myśl zarządzenia władz lokalnych część ludności, w tym sporo Karaimów, była ewakuowana z Krymu. Po zakończeniu wojny jedni z nich powrócili, inni pozostali w nowych miejscach zamieszkania, gdyż ogromne obszary imperium i rozwijające się miasta z siecią różnych szkół stwarzały dotychczasowym sadownikom i hodowcom owiec niebywałe możliwości emancypacji, rozwoju i awansu. Dobitnym tego przykładem jest życiorys hachana Seraja Szapszała. Urodzony w 1873 r. w Bachczysaraju, początkowo znający tylko język karaimski i hebrajski, wyjeżdża na studia do Petersburga i odnosi sukcesy, których każdy mógłby pozazdrościć; niestety, system sowiecki uniemożliwił mu ich kontynuację po 1944 r. Wiek XVIII i XIX obfitował w wiele karier i powstawały silne ośrodki karaimskie w licznych miastach imperium (Petersburg, Moskwa, Kijów, Charków, Odessa, Rostów n/Donem, Briańsk i in.), co nie osłabiało też tendencji rozwojowych na samym Krymie.

W XIX w. stan prawny Karaimów w Rosji został skodyfikowany w "Prawach wyznań obcych, tom XI, cz. I, ks. IV, par. 1261 - 1298" Ustawodawstwo rosyjskie określało prawne położenia gmin wyznaniowych, w zasadzie akceptując ich dotychczasową organizację wewnętrzną. Tak więc duchowieństwo składało się z hachanów, hazzanów i szamaszów. W 1837 r. ustanowiono urząd Hachana Taurydzko-Odeskiego i Karaimski Zarząd Duchowny w Eupatorii, w 1850 r. pod jego kompetencje poddano także dżymaty w guberniach zachodnich, zaś w 1863 r. wydzielono te dżymaty, tworząc drugi urząd Hachana i Zarząd Duchowny w Trokach oraz przydzielając na jego utrzymanie 160 dziesięcin ziemi rządowej. Hachan sprawował najwyższą władzę duchowną w swym okręgu, jednak decyzje dotyczące poszczególnych dżymatów podejmował po uzgodnieniu z hazzanami danej kienesy. Przy każdej kienesie przewidywano dwóch hazzanów - starszego (ułłu) i młodszego oraz szamasza. Hazzanowie spełniali funkcje duszpasterskie, natomiast szamasz zarządzał majątkiem świątyni i nauczał dzieci. Wszystkie godności były obieralne, w zasadzie dożywotnio, jednak po upływie 3 lat od wyboru członkowie dżymatu mogli większością 2/3 głosów podjąć uchwałę o wystąpienie do władz o usunięcie duchownego, jeśli uznali, że nie wykazuję się on wystarczającymi kwalifikacjami. Hazzani pełnili również obowiązki urzędników stanu cywilnego - udzielali ślubów i rozwodów oraz rejestrowali urodzenia i zgony. Od 1894 do 1919 r. w Eupatorii (na Krymie) działało 6-letnie duchowne seminarium kształcące hazzanów dla około 30tu dżymatów karaimskich istniejących w ówczesnym Imperium Rosyjskim. W późniejszym okresie szkół takich już nie było i nowi kandydaci do tego zawodu szkolili się praktykując u boku doświadczonych hazzanów.

Obok władz duchownych działał również zarząd świecki i rada starszych, rozpatrujące sprawy gospodarcze, w Trokach m. in. rozdziały uprawnej ziemi poszczególnym rodzinom, zależnie od ich liczebności. Ziemia taka (tzw. Pola Królewskie) była nadana jeszcze przez w. ks. Witolda i w tym stanie prawnym przetrwała aż do przekazania kołchozowi w 1947 r., co dotychczas - mimo odzyskania przez Litwę niepodległości - nie zostało zmienione. Przez kilkaset lat stanowiła ona ważne źródło utrzymania, mogła być dziedziczona, nie mogła jednak być sprzedana.

Bardzo istotne perturbacje w działalności dżymatów karaimskiech wywołał wybuch I wojny światowej, a zwłaszcza przesuwanie się na wschód frontu niemiecko-rosyjskiego. Zgodnie bowiem z zarządzeniem władz carskich cała ludność powinna była przed Niemcami ewakuować się w głąb Rosji, swój dobytek pozostawiając na pastwę losu. Ci którzy po wojnie powrócili na ojcowiznę, zastali zmienione warunki - zarówno materialne, jak i prawne. Najważniejsze - zostali podzieleni nowymi granicami. W Litwie znalazły się Poniewież, Poswole, Tałaczkany, w Polsce - Troki, Wilno, Łuck i Halicz. W Polsce do czasu wydania polskich przepisów prawnych obowiązywały poprzednie przepisy państw zaborczych. W granicach Polski znajdowały się trzy dżymaty z byłego zaboru rosyjskiego i 1 - z austro-węgierskiego, a zatem obowiązywały w nich różne prawa i potrzebne było ich ujednolicenie. Aby rozpocząć zmierzające ku temu działania społeczność karaimska musiała mieć swoją "prawną reprezentację", której jednak nie miała, gdyż poprzedni hachan trocki, Romuald Kobecki, zmarł przed wojną (6.12.1823 - 6.04.1911), a późniejszy p. o. hachana, ułłu hazzan Bogusław Firkowicz (17.06.1865 - 11.09.1915) zmarł w Ostrowie w dwa miesiące po ewakuacji z Trok. Życie społeczne po wojnie, w miarę powrotu Karaimów na ojcowiznę, organizowało się stopniowo. W Haliczu i Łucku były duże zniszczenia w kienesach i domach mieszkalnych, ogólnie warunki bytowe były bardzo trudne. Jednak w Trokach już dn. 24.09.1920 r. wybrano hazzana Szymona Firkowicza, który od 1922 r. był też p. o. hachana. Dnia 20.04.1921 r. (jeszcze w czasach tzw. Litwy Środkowej) zarejestrowano Wileńskie Stowarzyszenie Karaimów, którego zarząd przygotował projekt przepisów o stosunku rządu do KZR. Zamierzenia środowiska wileńskiego wykraczały poza ramy własnej gminy, toteż w czerwcu 1921 r. Emanuel Kobecki udał się do Halicza, aby uzgodnić treść projektu i łącznie z tamtejszymi działaczami uczestniczył w opracowaniu statutu gmin wyznaniowych. W toku ciągłych prac nad projektami tych aktów prawnych i uzgadniania poglądów środowisk karaimskich i przedstawicieli władz (delegata rządu, wojewodów, ministerstwa), a nawet wśród samych Karaimów dochodziło do różnych kontrowersji, szczególnie w sprawie udziału kobiet w wyborach oraz okresu, na jaki duchowni mają być wybierani (ograniczonego czy dożywotnio).

Dnia 30.11.1924 r. zwołano w Wilnie konferencję przedstawicieli gmin i stowarzyszeń karaimskich w celu omówienia projektów i zgłoszonych uwag. Za udziałem kobiet w wyborach wypowiedziała się gmina wileńska, natomiast "ortodoksi z Trok zajęli stanowisko zdecydowanie negatywne, powołując się na względy rzekomo dogmatyczne". (wg "Myśli Karaimskiej" zeszyt II, 1925 r. str. 35). Większość była też za wyborem hachana na okres 7 lat, a hazzanów na 3 lata i sprawy te były tematem wielu jeszcze późniejszych narad, łącznie z zorganizowaną w dn. 11-12.06.1927 r w Haliczu konferencją poświęconą zasadom wyboru hachana, lecz w końcu obie te nierozstrzygnięte kwestie odłożono do czasu wyborów. Odbyły się one w Trokach 23.10.1927 r. i głosami delegatów wszystkich gmin jednomyślnie wybrany został Seraj Szapszał (8.05.1873 - 18.11.1961), poprzednio (1915 - 1919) Hachan Taurydzko-Odeski. Wybór ten został zatwierdzony przez władze 26.11.1927 r., a 18.09.1928 r. w kienesie wileńskiej hachan uroczyście objął ten wysoki urząd. W listopadzie 1928 r. hachan Szapszał przedłożył władzom projekt ustawy, nad którym prace trwały już od dawna. Stał się on podstawą ustawy uchwalonej przez Sejm dn. 21.04.1936 r. Długi okres prac sejmowych nad nią spowodowany był m. in. chęcią ujednolicenia tekstów ustawy karaimskiej i muzułmańskiej. Zostały one jednocześnie uchwalone i w dniu 26.04.1936 r. na uroczystym spotkaniu z Karaimami i Tatarami wręczono Hachanowi Szapszałowi i Muftiemu Szynkiewiczowi egzemplarze ustaw i wysokie odznaczenia państwowe.

Zgodnie z tą ustawą ogólne zebranie członków gminy wyznaniowej przewidziane było w trzech przypadkach:
1) wyboru hazzanów i szamaszów danej gminy;
2) wyboru delegata na wybór hachana;
3) wyboru członków zarządu gminy wyznaniowej.
Prawo głosu w tych zebraniach mieli tylko mężczyźni, członkowie danej gminy, w wieku 21 lat i więcej. We wszystkich innych sprawach społecznych, dobroczynnych, kulturalnych itp. w zwoływanych walnych zgromadzeniach uwzględniane były głosy uczestników obu płci. Jednakże w zaleceniach przesłanych do dżymatów hachan sugerował możliwość udzielenia kobietom praw wyborczych. W sprawie terminowości wyboru duchownych pozostawiono zaś rozwiązania z dawnego ustawodawstwa rosyjskiego, tzn. wybór bezterminowy - dożywotnio. Ustawa wprowadziła silniejszą pozycję prawną hachana, który skupiał władzę wykonawczą, prawodawczą i sądowniczą, a Zarząd Duchowny miał pełnić rolę doradczą i był zwoływany przez hachana stosownie do jego decyzji.

Szymon Pilecki

WSPÓŁCZESNOŚĆ

Zachodzące na przełomie lat 80. i 90. przemiany polityczne w Europie Środkowej i Wschodniej przysłużyły się rozkwitowi kulturalnego życia Karaimów i częstszym kontaktom między rodakami żyjącymi w różnych krajach.

W pierwszych latach powojennych tradycje karaimskie były przestrzegane i pielęgnowane niemal powszechnie. Organizowano sobotnie i świąteczne nabożeństwa, spotkania. W grudniu 1946 r. odbył się we Wrocławiu zjazd młodzieży, podjęto szereg jednoczących decyzji. Jednak z upływem lat sytuacja pogarszała się. Zmalała liczba osób aktywnie uczestniczących w życiu religijnym i społecznym. Dopiero w latach 70. Pojawiły się nowe możliwości i nowe pokolenie z silną potrzebą integracji i podtrzymywania tradycji dostosowanej do nowych realiów. Podjęto próbę odnowienia więzi społecznych na organizowanych w Warszawie zjazdach, które pomagały jednoczyć społeczeństwo. Pierwszy zjazd, w październiku 1975 r., zgromadził ok. 110 osób, co przy ogólnej liczbie Karaimów w Polsce, ocenianej na ok. 200 osób, było wynikiem budującym. Kolejne zjazdy odbywały się w dn. 25-26.04.1977 r. (młodzieżowy), latem 1978 r. spotkanie młodzieży karaimskiej i tatarskiej pod namiotami w okolicy Sokółki, zaś w 1979 r. w Komorowie k. Warszawy. Następne, ogólne, w Warszawie w dn. 8 9.11.1980 r., 7-8.11.1981 r., 8 9.11.1986 r., 5-6.11.1988 r. – z pierwszym oficjalnym udziałem grupy rodaków z Litwy, ponowionym na kolejnym zjeździe w Pruszkowie 26 27.10.1996 r., podczas którego TVP1 zrealizowała film w reżyserii J. Nowakowskiej.

Zjazdy te spełniały doniosłą rolę, stwarzając możliwość spotkań krewnych i znajomych zamieszkałych w odległych od siebie miejscowościach, a młodszym wręcz pozwalając poznać się ze sobą w atmosferze (snutych przez starszych) wspomnień dawnej świetności i doszukiwania się wspólnych przodków i stopnia pokrewieństwa. Wygłaszano referaty i dyskutowano o historii, religii, etyce, kulturze, tradycjach, omawiano przebieg różnych świąt i związanych z nimi typowych potraw, inscenizowano scenki obyczajowe. Podczas tych spotkań starano się podawać potrawy tradycyjnej karaimskiej kuchni, z kybynami na czele.
Zjazd w 1988 roku, na którym gościli przybysze z Litwy był bodźcem do zorganizowania w Trokach w 19-20.08.1989 zjazdu, na który przybyli oprócz obywateli Polski przybyli Karaimi z wielu miejsc ZSRR, z Moskwy, Leningradu, Kijowa, Charkowa, miast Krymu, Ałma Aty i wielu innych. Zebrało się ponad 400 osób, dla większości których ta enklawa karaimizmu była iskierką ich własnej historii w mrokach komunizmu. Większość z nich po powrocie do domów, korzystając z odwilży i pierestrojki zaczęła stowarzyszać się w organizacjach karaimskich. Odważyli się oni podjąć próbę odtworzenia społeczeństwa, które wymazane zostało z kart historii po i wojnie światowej. Rozpoczęli aktywną działalność wydawniczą i kulturalną. Duże zainteresowanie wzbudziły barwne stroje narodowe. Zaczęto mówić o potrzebie nauczania języka i kultury, muzyki i poezji. Kolejny zjazd na Litwie w 1997 roku, związany z obchodami 600-lecia sprowadzenia przez Księcia Witolda Karaimów na Litwę. Zgromadził on około 300 osób, gości z Europy i przedstawicieli karaimskich organizacji społecznych, które swe powstanie zawdzięczały poprzedniemu zjazdowi, z wielu miast Rosji i Ukrainy, Krymu. Delegacja z Polski licząca blisko 60 osób czynnie się włączyła do prac organizacyjnych, przedstawiono szereg referatów, a dzieci z Polski grały w wystawianej sztuce teatralnej "Tirlik jołda, tirlik Trochta" - "Życie w drodze, życie w Trokach", napisanej na tę okazję przez trockiego Karaima Szymona Juchniewicza w trzech językach, m in. po polsku.

W 1998 roku delegacja Karaimów polskich aktywnie uczestniczyła (wygłoszony referat) w uroczystych obchodach 750-lecia zamieszkiwania Karaimów w Haliczu, a w 1999 w otwarciu i ponownemu poświęceniu odremontowanej kienesy w Eupatorii, na Krymie. 30.06 7.07.2000 r. Odbył się Letni Zjazd Młodzieży, który zgromadził w Trokach (Litwa) liczne grono uczestników. Z Polski uczestniczyło około 40 osób, a polscy Karaimi zorganizowali i sfinansowali jedną z imprez towarzyszących - plenerowe gry i zabawy dziecięce. Polscy Karaimi brali również aktywny udział w kolejnych edycjach Letniej Szkoły Języka Karaimskiego zorganizowanych przez prof. Evę Csato-Johanson oraz Litewskie Kulturalne Stowarzyszenie Karaimów. Nawiązany w 1998 roku kontakt z Karaimami krymskimi zaowocował w 2000 roku spotkaniem na ziemiach przodków. Polscy Karaimi odwiedzili społeczności karaimskie Eupatorii, Semferopola, Bachczysaraju i Teodozji, brali również udział w Obozie w starej twierdzy karaimskiej Dżuft Kale, również w roku 2001 grupa z Polski również uczestniczyła w Obozie w Twierdzy. W latach 1998 - 2001 dzieci z Polski wyjeżdżały na letnie imprezy i obozy dziecięce organizowanych w Trokach i ich okolicach. w roku 2001 dzieci uczestniczyły w warsztatach malarskich zorganizowanych w Trokach na terenie Trockiego Historyczno-Narodowego Parku Kultury, efektem tych warsztatów było przedstawienie oraz wystawa prac o tematyce karaimskiej prezentowana w Litewskim Sejmie. W roku 2002 uczestniczyły dzieci w dwutygodniowym obozie połączonym z warsztatami plastycznymi i teatralnymi: "Żywa historia Trok - 2002". Spotkania te pozwalają najmłodszej generacji nawiązywać kontakty i pogłębiać wiedzę o swych korzeniach.

W dniach 19 -21 września 2003 odbyły się w Warszawie Karaj Kiuńlari - Dni Karaimskie oraz międzynarodowe seminarium "Dziedzictwo narodu karaimskiego we współczesnej Europie".
Karaimi polscy często goszczą również u siebie, przy mniej formalnych okazjach Karaimów z Litwy, Ukrainy, Rosji, Francji i Australii. Spotkania te zawsze są płaszczyzną do wymiany informacji o bieżących sprawach nurtujących tą niewielką społeczność.

W 1997 roku na zebraniu założycielskim w Warszawie podjęto decyzję o powołaniu Związku Karaimów Polskich, stowarzyszenia społeczno-kulturalnego, Podjęto w roku 1999 udaną próbę reaktywowania wydawanego w latach 80 czasopisma „Coś” (w 1988 r. nastąpiła zmiana tytułu na "Awazymyz" - "Nasz głos"). Wydawnictwo to spotkało się z bardzo ciepłym odzewem i zainteresowaniem społeczeństwa karaimskiego w Polsce, na Litwie, Ukrainie i w Rosji. Rośnie liczba korespondentów czasopisma pragnących dzielić się swymi doświadczeniami, przemyśleniami i wspomnieniami. Kolejną ważna inicjatywą wydawniczą było utworzenie czasopisma naukowego poświęconego współcześnie prowadzonym badaniom karaimoznawczym, które otrzymało tytuł Almanach Karaimski. Oba czasopisma wydawane są przez Karaimską Oficynę Wydawniczą Bitik, która wydała również szereg publikacji książkowych, kalendarzy oraz płyt. 

Duże znaczenie w ostatnich latach, w nawiązywaniu i podtrzymywaniu więzi społecznych Karaimów i osób o pochodzeniu karaimskim odgrywa internet a szczególnie portale społecznościowe, medium pozwalające w sposób szybki i bezproblemowy przekazywać informacje. Zagonionym i zapracowanym pozwala w chwilach wytchnienia zająć się dyskusją i pogłębianiem wiedzy na tematy karaimskie z respondentami z Polski, Litwy, Ukrainy, Rosji, Francji, Australii, USA, Kanady.
 
Mariola Abkowicz